Znaki warstwowe – lżejsza alternatywa, która poskromi huragan

Innowacje w produkcji infrastruktury drogowej dotyczą nie tylko lic znaków, ale także ich konstrukcji. Jedno z najnowocześniejszych rozwiązań to budowa tablic warstwowych, które są lżejsze, łatwiejsze w montażu i odporne na warunki atmosferyczne – wytrzymują nawet działanie… huraganu.

Standardowe znaki wykonane są na podkładach jednorodnych, czyli z jednego arkusza blachy poddawanej obróbce plastycznej. Taka konstrukcja zapewnia im estetykę, trwałość i bezpieczne użytkowanie. Jeszcze lepszymi właściwościami odznacza się podkład warstwowy. Wykonane w ten sposób znaki i tablice składają się z zewnętrznych warstw ocynkowanej i malowanej blachy stalowej oraz rdzenia ze spienionego polistyrenu.

Nowoczesna tablica odporna na rosę

Grubość takiego podkładu wynosi 24 mm, czyli ponad dziesięciokrotnie więcej niż podkładu jednorodnego. Mimo tego, znaki warstwowe są… dwukrotnie lżejsze! Zawdzięczają to swojej unikalnej konstrukcji. – Ułatwia to pracę monterom, zwłaszcza kiedy oznakowanie musi być umieszczone nad jezdnią. To z kolei pozwala skrócić czas całej realizacji – podkreśla Aneta Rymer, właściciel firmy Unistop.

Obniżenie wagi nie wpływa negatywnie na trwałość tablicy. Wręcz przeciwnie – zachowuje ona swoją sztywność (krawędzie są zabezpieczone ocynkowaną i pomalowaną ramką), jest odporna na korozję i działalność warunków atmosferycznych. Wykazały to testy przeprowadzone w tunelu aerodynamicznym Instytutu Lotnictwa w Warszawie. Podczas symulacji huraganowego wiatru tablice nie uległy odkształceniu.

Tablice warstwowe odznaczają się wysoką estetyką i korzystnie wpływają na poziom bezpieczeństwa na drodze, bo są widoczne nawet w niekorzystnych warunkach. Wszystko dzięki zastosowaniu powłoki antyroszeniowej. Przy innego typu oznakowaniach osadzenie się rosy na licach może być problemem – za sprawą kropelek wody tablice nie odbijają promieni światła. Tablice warstwowe ograniczają takie zjawisko, co wykazały badania przeprowadzone przez ekspertów GDDKiA.

Polskie autostrady stawiają na warstwy

Co ważne, znaki produkowane w technologii warstwowej spełniają najważniejsze wymagania, m.in. te określone europejską normą EN 12899-1:2007. Posiadają też Europejski Certyfikat Zgodności, znak CE, a także są objęte systemem nadzoru nad produkcją i jakością używanych materiałów. W jego ramach badane są m.in. właściwości folii odblaskowych, jakość powłok antykorozyjnych, płaskość oraz wytrzymałość mechaniczna.

Znaki warstwowe od lat chętnie stosowane są na drogach i autostradach w Europie Zachodniej. W Polsce technologia ta po raz pierwszy pojawiła się w 2013 roku na autostradzie A1 w pobliżu Torunia. Niezmienna w czasie płaskość i odporność na warunki atmosferyczne tablic sprawiły, ze zarządcy największych dróg w Polsce szybko się do nich przekonali. W ostatnich latach tego typu oznakowanie pojawiło także się m.in. na pozostałych odcinkach autostrady A1, autostradzie A2 czy na Obwodnicy Warszawy. – Czas, by trafiły także na Śląsk. W naszym regionie około 1/3 znaków pionowych jest nieczytelnych lub nie spełnia wymogów odblaskowości. Warto więc zastąpić je nowoczesną alternatywą, która będzie służyła przez wiele lat – tłumaczy Aneta Rymer.